Chyba możecie mi pogratulować, ponieważ w tym miesiącu obyło się bez szaleństw i sporych wydatków w sferze kosmetycznej. Nadrobiłam to za to kupując coś z działu akcesoria i dodatki, czyli krótko rzecz ujmując - zaszalałam z torebkami.
Jako fanka Rebecci Minkoff i kobieta zakochana w modelu MAC Clutch (crossbody - czyli tej większej wersji), skusiłam się na dwa modele mini mac w odcieniu orange i flamingo, a także na micro moto w żółtej wersji. Tak, wiosenne kolory zagościły na dobre i teraz to po nie sięgam najczęściej (dla zainteresowanych - zdjęcia torebek są na moim Instagramie).
Wracając jednak do zakupów, to wszystko co zobaczycie, zostało kupione podczas mojej drugiej wizyty w słynnej Drogerii Pigment/Jaśmin w Krakowie początkiem marca i od tej pory dzielnie powstrzymuję się przed wszelkimi zakupami.
Podczas tej krótkiej wyprawy, udało mi się kupić kosmetyk, który jakiś czas temu pobijał blogi i YT, a także na nowo odkryłam miłość do różowych odcieni na ustach, zarówno tych delikatnych, jak i bardziej neonowych.
Kiedy pierwszy raz przekroczyłam progi tego przybytku zła, również skusiłam się na kilka produktów (wszystkie zakupy TU), w tym na pędzel marki Hakuro, model H15, choć byłam nastawiona na zakup jakiegoś pędzla Zoevy. Hakuro polubiłam bardzo, aż tak bardzo, że postanowiłam kupić kolejny pędzel, tym razem jakiś większy, który nadawał by się do pudru brązującego i do różu o słabszej pigmentacji. Wybór padł na Hakuro H55, który wiele osób używa do podkładów oraz pudrów.
Pędzel ma bardzo miękkie i delikatne włosie, ale nie jest ono takie luźne jak w blush brush z Real Techniques, który świetnie sprawdza się przy kosmetykach o mocnej pigmentacji.
Nie wiem dlaczego tak długo opierałam się pędzlom Hakuro, ale teraz planuję to nadrobić, więc od razu zadam wam pytanie: jakie pędzle jeszcze polecacie?
W Pigmencie najbardziej ucieszyła mnie, i nie tylko mnie z tego co zauważyłam, szafa Golden Rose, pełna wspaniałych kredek do ust oraz szminek. Jako, że ostatnio kupiłam cztery kolory Matte Crayon Lipstick (chociaż na pewno za jakiś czas skuszę się jeszcze na inne odcienie), tym razem postanowiłam skierować swoje zainteresowanie w stronę konturówek.
Ostatnio z Dream Lips lipliner wzięłam numer 524, czyli dość ciemne, matowe bordo, więc teraz, również ze względu na, wtedy, zbliżającą się wiosnę i moją wciąż rosnącą ochotę na mocny róż w typie Candy Yum-Yum z MACa, wzięłam trzy różowe konturówki do ust: 507 (dość chłodny róż z domieszką wrzosu), 508 (średni, bardziej żywy róż) oraz 509 (neonowy, mocny róż).
Cena była przyjemna (coś 7zł), a że do tej pory średnio przepadałam za takim różem na ustach, postanowiłam nie szaleć i poszukać czegoś wśród tańszych produktów, dlatego właśnie konturówki sprawdzą się tu idealnie.
Kolejnym produktem Golden Rose jest słynny puder wypiekany, Mineral Terracotta Powder w odcieniu 04.
Jakiś czas temu był na niego prawdziwy boom, zachwalały dziewczyny na blogach, zachwalały vlogerki w filmikach i nastał mały szał. Ja ostatnią sztukę wypatrzyłam zupełnie przez przypadek, ale postanowiłam skorzystać z tej okazji i takim sposobem przygarnęłam jedynego, dostępnego biedaka. Puder ma faktycznie wygląda pięknie w opakowaniu; rozświetlający, delikatnie opalony, herbaciany odcień. Świetny do ocieplania cery, więc osoby, które poszukują produktu tego typu, powinny zwrócić na niego uwagę.
Ostatnim produktem jaki kupiłam, są sztuczne rzęsy, a dokładniej połówki, Ardell 315.
Od niedawna na nowo zaczynam zabawę ze sztucznymi rzęsami, więc powoli rozglądam się za kolejnymi modelami, które mogą ciekawie wyglądać na oczach, ale nie rzucać się w nie, więc takie połówki to świetne rozwiązanie, zwłaszcza przy kreskach i makijażach typu kocie oko.
Macie któryś z tych kosmetyków?
26 komentarze
OOo myślę o kredkach z Golden Rose ;) Pędzle z Hakuro mam te co Ty zakupiłaś :)
OdpowiedzUsuńDo połówek nie mogę się przekonać :(
Właśnie ja też coś nie bardzo. Mam połówki z innych marek i jakoś rzadko po nie sięgam ;)
UsuńMam kilka kredek golden rose, ale chcę dokupić więcej ^^
OdpowiedzUsuńA jakie masz kolory:)?
UsuńFajne kredki, kusisz :D
OdpowiedzUsuńKuszę ;) :D
UsuńZ Hakuro polecam H24 - do rozu/bronzera kocham ten pedzel:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńKredki, kuszące!
OdpowiedzUsuńPędzle hakuro lubię-sama mam kilka ;) podobnie jak produkty z Golden rose
OdpowiedzUsuńBardzo lubię konturówki GR, mam ich chyba z 20 :)
OdpowiedzUsuńWow! to pokaźna kolekcja!:) jakie są Twoje ulubione?
UsuńPodczas ostatniej wizyty w Golden Rose miałam zamiar znaleźć właśnie jakieś fajne konturówki, ale mam wrażenie, że tam zawsze jest za dużo ludzi na zbyt małą powierzchnię - po prostu się nie dopchałam, jak podczas promocji w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńOj tak tam jest...zawsze przy tej szafie jest pełno ludzi i wszyscy macają te kredki i szminki;) konturówki są zostawione więc mam o tyle dobrze, że jak ktoś jest niższy, a ja mam jeszcze wyższe buty, to spokojnie mogę sobie wyciągać co chcę:D ale trzeba się wstrzelić w moment jak akurat trochę mniej ludzi jest bo masakra co się dzieje...
UsuńPiękne kredeczki :)
OdpowiedzUsuńMam kilka konturówek z GR i jestem z nich zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńMiałam dzisiaj w rekach te polówki z Ardell, ale jednak ich nie wzięłam. Konturówki z GR wyglądają ciekawie. Chętnie bym je przetestowała :)
OdpowiedzUsuńGolden Rose kusi mnie ostatnio bardzo :)
OdpowiedzUsuńkredki z GR ostatnio nabyłam, zastanawiam się jednak nad tym pudrem brązującym, bo też sporo o nim czytałam:)
OdpowiedzUsuńW opakowaniu jest piękny! u mnie na twarzy wydaje mi się jednak trochę zbyt ciepły, ale jeszcze muszę go poużywać ;)
UsuńJestem ciekawa jak te kolory maja się na ustach, bo sa śliczne :)
OdpowiedzUsuńMam pędzel Hakuro H55, ale nie jestem z niego zadowolona. Dla mnie jest za bardzo zbity, przez co za dużo pudru się na niego nabiera. Teraz szukam właśnie czegoś znacznie mniej zbitego, ale jeszcze nie znalazłam :)
OdpowiedzUsuńA próbowałaś blush brush z Real Techniques? on jest właśnie taki mało zbity - luźna kitka taka z niego;)
UsuńWłaśnie chciałam go kupić, ale z przeznaczeniem do różu.
UsuńNie myślałam, że nadałby się również do pudru :)
Oddawaj mi WSZYSTKO! Oj niech no ja tylko tam wpadnę do GR :D
OdpowiedzUsuńHehe jak wpadniesz, tak pewnie nie będzie co tam kupić później:P
UsuńDziękuję za każdy komentarz:) Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie starszego posta- proszę napisz maila, bo niestety, ale takie komentarze pod starymi notkami łatwo przeoczyć.