lakiery
paznokcie
Roz, jak sie noroł we Warcie, huknął gowom o KAMLOTA - o Colour Alike
25 marca 2014W komentarzach pod postem z lakierami colour alike, zauważyłam, że większości spodobał się lakier Kamlot.
Oczywiście, sprawdziłam co oznacza jego nazwa (sama ciągle mówię Kamelot;)) i okazało się, że w poznańskiej gwarze, jest to kamień - stąd też taki tytuł notki.
Jest to moje drugie spotkanie z lakierami Colour Alike. Pierwsze miało miejsce kilka lat temu i ograniczyło się do trzech sztuk, które bardzo polubiłam, i pewnie skusiłabym się na inne kolory, gdybym tylko mogła je kupić stacjonarnie. Niestety, pozostaje kupowanie online i choć lakiery essie kupuję przez internet, tak jakoś z klikaniem kolejnych colour alike nie było mi po drodze aż do dnia promocji na colorowo ;)
Początkowo wydawało mi się, że kamlot, to opalony beż z małym dodatkiem brudnego różu, ale na paznokciach ten róż jest znacznie bardziej widoczny (chociaż to pewnie też kwestia koloru skóry).
Lakier świetnie się nakłada; wystarczy jedna gruba, lub dwie cienkie warstwy żeby wszystko było pięknie i równo pokryte.
Zielony shimmer na paznokciach staje się praktycznie niewidoczny, chyba że ktoś zacznie wytężać wzrok w świetle dziennym; wtedy może coś tam zauważy, ale i tak ten efekt nie jest tak intensywne jak w butelce.
Kamlot to niby taki zwykły, delikatny lakier, ale ma w sobie to coś i na pewno spodoba się wielu osobom:)
24 komentarze
Nie przepadam za takimi kolorami, ale przepięknie błyszczy i wygląda tak porządnie:)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznieimodnie.blogspot.com/
Bardzo ładny kolor, delikatny, nienachalny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, uwielbiam takie delikatne odcienie beżu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kolory ;)
OdpowiedzUsuńTeż go mam :D dorwałam podczas promocji na colorowo.pl i nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńNa tej -40%:)? dobrą cenę miały wtedy te lakiery:D
UsuńPrzepiękny, kocham takie kolory <3 Ja wczoraj pokazywałam holosia od CA
OdpowiedzUsuńTo ja się wyłamię, bo takich odcieni nie znoszę :D Są nijakie, brudne i nie mają nic z naturalności . Albo mocny kolor, albo faktycznie niech ta płytka wygląda na naturalną, lekko transparentną .
OdpowiedzUsuńhehe, toś się wyłamała!:D niedługo będą mocne kolorki, to może wtedy się nie wyłamiesz:D;)
UsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten shimmer nie jest bardziej widoczny ale zobaczę jak się u mnie będzie prezentował :)
OdpowiedzUsuńWiesz co, w świetle dziennym czy w słońcu coś go tam widać, ale gdybym nie wiedziałam jak lakier wygląda w buteleczce, to nawet pomyślałabym, że coś mi oczy szwankują i mam omamy;)
Usuńkolorek fajny ale zdecydowanie wole zywsze odcienie :)
OdpowiedzUsuńniedługo się zacznie faza na typowo wiosenne, żywe odcienie:)
Usuńciekawa alternatywa dla lakierów a'la french...i KAMLOT jako nazwa koloru- suuper! wiara wew Poznaniu bedzie zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńhehe oby:D bo jak nie, to kamlotem w łeb;):D
UsuńJa lubię takie kolory! On sam z siebie tak błyszczy czy kładłaś na niego jakiś top? A shimmer zauważyłem dopiero, jak przeczytałem, że powinien tam być : ))
OdpowiedzUsuńJest sally :) wieczorem malowałam przed spaniem, to wolałam nie ryzykować, bo chyba bym się wściekła gdybym rano zauważyła odbicia;)
Usuńładniutki, właśnie z powodu braku tego shimmerka:)
OdpowiedzUsuńno nie mój ten kolorek :P
OdpowiedzUsuńa mi się wydawało, ze kamlot to normalne słowo, ale jak wszystkie wakacje spędzałam w poznańskim i czesto coś mówię a inni mnie nie rozumieją :P polecam jeszcze słowa buszka, glajda czy wyćpić :P
Piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo klasycznie i elegancko. W sam raz na co dzień, do pracy ale i na wielkie wyjścia. Piękny.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny odcień, ale chyba troszkę siny?
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz:) Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie starszego posta- proszę napisz maila, bo niestety, ale takie komentarze pod starymi notkami łatwo przeoczyć.