No i nadeszła pora na drugi piasek, który znalazł się w paczce od Wibo.
Lakier od razu rzuca się w oczy ze względu na swój przepiękny kolor. Według mnie to taki kobalt/atrament i początkowo wydawał mi się on podobny do lakieru z serii so matte (także z Wibo), ale jednak matowy cudak jest ciemniejszy.
Nie ma problemu z aplikacją wow sand effect; pędzelek ładnie rozprowadza lakier po płytce i po chwili tworzy nam się piasek, który schnie w szybkim tempie. Kolor (dokładniej to lakier, o tym pięknym odcieniu) trochę zafarbował mi skórki podczas zmywania, więc lepiej przed malowaniem paznokci nałożyć na nie jakąś odżywkę/bazę/czy zwykły bezbarwny lakier. U mnie to pomogło i płytka ocalała, ponieważ w innym przypadku pewnie po zmyciu WOW okazałoby się, że moje pazury są całe żółte.
Nie wiem, czy tylko mi się to wydaje, czy może inni też to zauważyli, że ten efektu piasku jest tutaj delikatniejszy, taki mniej zauważalny niż przy jego brązowym bracie. Wydaje mi się tylko? czy może też coś takiego zauważacie?
Zmywa się go bez problemu, więc nie musicie obawiać się, że z waszych ust wydobędą się wszystkie znane wam przekleństwa, zanim zmyjecie ostatni paznokieć.
Lakier kosztuje chyba 6-7zł, więc warto przyglądnąć się i tej serii, nie tylko glamour.
Ten przyjemniaczek ma nr 1 ;)
OCENA:
8/10
I co o nim myślicie? podoba wam się?
27 komentarze
Mam go również w swoich zbiorach lakierowych i bardzo się z nim polubiłam. Efekt jest godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńpiękny jest ten lakier :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo mi się podoba, ale efekt piaskowania już nie - wygląda jak lakier z odciskami od pościeli, a nie taki typowy piasek. Mimo to jestem na tak - za tak niską cenę jest ok :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ten efekt piasku taki trochę dziwny jest tutaj:>
Usuńładny :)
OdpowiedzUsuńświetny kolor :) ogólnie kocham niebieskie odcienie więc ten podoba mi się strasznie!
OdpowiedzUsuńJest delikatniejszy i taki mi się właśnie podoba i nosiłabym :D
OdpowiedzUsuńNie jest zły :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor! Idealny na imprezowe szaleństwa :)
OdpowiedzUsuńTen kolor jakoś mi nie przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńKolor ładny, fajnie ze zmywaniem, ale faktycznie efekt piasku nie jest powalający :[
OdpowiedzUsuńMi się bardziej podobają te ciemne piaski, koloru niebieskiego i innych odcieni niebieskości na paznokciach nie lubię.
OdpowiedzUsuńfajny kolorek
OdpowiedzUsuńU mnie ten kolor czeka jeszcze na swoją premierę :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tego efektu. Sama przetestowałam czarny z brokatem. Mi wytrzymał w stanie nienaruszonym 3 dni, ale może dlatego, że jestem aktywna, dużo w domu robię - gotuję, sprzątam, zmywam itp i pazurki na tym cierpią:-)
OdpowiedzUsuńNo jednak też dużo zależy od paznokci- u większości osób OPI trzymają się idealnie, a u mnie przeważnie już na drugi dzień lakier znika z końcówek i zaczyna odpryskiwać;)
UsuńCudo *.* Kocham ten kolorek.
OdpowiedzUsuńmy-world-lol.blogspot.com
na -40% w Rossmannie kupiłam jego czerwonego brata (lub jak kto woli jej czerwona siostrę) ;) i nie jestem zadowolona - a zastanawiałam się nad tym kobalcikiem/granacikiem - czerwony do piasku w ogóle nie podobny - raczej do zwykłego lakieru - no chyba, że trafił mi się jakiś nie taki egzemplarz :/
OdpowiedzUsuńJak widzisz ten też coś kiepsko z tym piaskem działa;) a brąz zupełnie inny i efekt był bardzo ładny. Ciekawe właśnie czy takie egzemplarze się trafiły czy te kolory już tak mają:>?
Usuńo tutaj to efekt chociaż jakiś jest - mój to totalnie normalny lakier :/ - zupełnie jakby pomyliły im się buteleczki ;)
UsuńTo ciekawe:> trzeba sprawdzić czy na blogach ktoś coś o tym pisał- może czerwień już tak ma, że piasku brak;)?
UsuńŚwietny jest ^^
OdpowiedzUsuńhttp://kasia-chocolate-and-chili.blogspot.com/
Mam bordowy kolorek i rzeczywiście widać, że ten efekt tak jakby delikatniejszy :)
OdpowiedzUsuńCzyli omamów nie mam;):D
UsuńMam go i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńPiaski i maty jakoś do mnie nie przemawiają, ale jak już kiedyś wspominałam - na Twoich zgrabnych paznokciach wszystko do tej pory wyglądało interesująco :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko ma dziwna fakturę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz:) Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie starszego posta- proszę napisz maila, bo niestety, ale takie komentarze pod starymi notkami łatwo przeoczyć.