Wiem, że w ten weekend był wielki szał zakupowy.
Ściskając w ręce kupony, miałam nadzieję, że i ja coś upoluję, ale jak na złość, to co mi się spodobało nie podlegało promocji, więc sobie darowałam.
Nie skusiłam się na nic w Inglocie, chociaż myślałam, że przygarnę chociaż ze 2 lakiery do paznokci.
Nie kupiłam także nic w MACu, tutaj kuponów zniżkowych nie było. Chciałam w końcu zobaczyć ten słynny soft&gentle i pigment Vanilla.
Jak zaraz zobaczycie, na zdjęciach ich nie ma- aż tak mnie nie skusiły żeby je kupić.
Tak jakoś żal mi było pieniędzy;) wolę je odkładać na moją nową miłość (zegarki!).
Za to blogosfera nadal potrafi obudzić we mnie instynkt łowcy, i tak oto kupiłam kilka rzeczy, które często pojawiają się na różnych blogach, oraz takie, na które ostatnio był mały szał (też lubię szaleć! a co;)!).
W Biedronce udało mi się dorwać szampony DeBe. Z czterech wariantów wybrałam dwa: szampon odżywczy i rewitalizujący do włosów suchych, zniszczonych oraz farbowanych, a także szampon zwiększający objętość do włosów normalnych i przetłuszczających się.
Widziałam także odżywkę z DeBe (wersja do włosów farbowanych) chyba, że coś mi się pomyliło;).
W Hebe w końcu udało mi się kupić maseczkę do włosów Kallos Latte z proteinami mlecznymi.
Zostały tylko 3 sztuki, więc nie zastanawiałam się długo. Bardzo jestem ciekaw, czy i ja będę tak zadowolona, jak większość osób, które ją stosują. Póki co, mogę jedynie napisać, że zapach jest świetny!
Przy okazji kupiłam też dwa nowe lakiery essie: przepiękny lilacism i play date. Coś czuję, że kiedy w końcu otworzą Hebe, będę często stać przy szafie z essiakami ;)
I tak właśnie zakończyła się moja przygoda z kuponami zniżkowymi, które pozostały nietknięte, z zakupami, ze spontaniczną wizytą w Hebe i moim pobytem w krakowie;)
Macie może którąś z tych rzeczy?
23 komentarze
Mnie takie weekendy nie jarają bo moim zdaniem nic ciekawego nie proponują. Zniżka -20% czy -30% to nie jest coś wielkiego i jeśli chodzi o ciuchy to lepsze okazje są często na zwykłych wyprzedażach czy w outletach. :(
OdpowiedzUsuńDokładnie! jednak najlepsze okazy można upolować właśnie na wyprzedażach;)
UsuńTeż nie skorzystałam z kuponów :P Essiaki piękne :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńKurtka, która mi się spodobała niestety była w sklepie, który nie brał udziału w tym szale- jedyna rzecz, która wpadła mi w oko, a tutaj taki zonk;)
Piękne Essie wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńA wiesz, że ta mała wersja ma inny skład niż litrowa maska? :( Też mam tą małą :D
OdpowiedzUsuńSerio? nie miałam o tym pojęcia...szkoda:(
Usuńno, ale zobaczymy jak się ta będzie sprawowała.
Essie... <3
OdpowiedzUsuńEssie :) pokaż na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj będzie malowanie;)
UsuńFajne zakupy, też mam ten szampon z olejem Babassu, już nim myję włoski i na razie bardzo mi się podoba, zobaczę jak dalej pójdzie ;)
OdpowiedzUsuńEssie`aczki piękne kolorki wybrałaś :)
Dziękuję:) kusił mnie jeszcze jeden kolor, ale w sumie muszę przyznać, że wyboru aż tak dużego to nie było;)
UsuńTo zawsze tak jest, że najlepsze rzeczy są nieobjęte promocjami ;)
OdpowiedzUsuńAle kosmetycznie poradziłaś sobie nieźle :D
;)
UsuńTeż w sumie kosmetycznie nie na promo, ale co tam:D coś chociaż jest;)
W weekend kupiłam tylko to, co planowałam od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że się udało kupić wszystko:)
UsuńTeż kupiłam odżywkę latte i dopiero użyłam raz, ale całkiem fajnie wygładziła mi włosy ;) w Hebe strasznie szybko schodzą wszystkie odzywki kallosa.
OdpowiedzUsuńJak byłam to te były tylko 3 sztuki, akurat wzięłam 2 (dla siebie i siostry) i koleżanka tą ostatnią- miałyśmy szczęście;)
UsuńCiekawa jestem jak z moimi włosami sobie poradzi;):D
Piękne Essiaki :)
OdpowiedzUsuńJa nie skorzystałam z żadnej zniżki, oprócz tej w H&M.
A widzisz, zapomniałam o niej, a w H&M zawsze można coś znaleźć- choćby jakieś dodatki;)
UsuńJestem obrażona !!!! Dlaczego nie umówiłyśmy się na kawę, kiedy byłaś w Krk? Foch :/
OdpowiedzUsuńNie masz się co fochować:D w krk będę teraz co jakiś czas;) trzeba przecież mgr zrobić w końcu:D;)
UsuńDziękuję za każdy komentarz:) Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie starszego posta- proszę napisz maila, bo niestety, ale takie komentarze pod starymi notkami łatwo przeoczyć.