Kto bywa na FB i obserwuje poczynania blogerek, ten wie, że ostatnio było małe boom na lakiery essie, które w sklepie ezebra były za 9,99zł, więc cena okazyjna.
Ostatnio przeżywam odnowioną miłość do tych lakierów, więc kupiłam 6 sztuk (w koszyku miałam 12, ale postanowiłam opanować swoją chuć ;))
Na allegro kupiłam za to wzorniki słoneczka, patyczki do manicure, pędzelek, szklany pilniczek i płytki do stempelków oraz polerkę (za wszystko zapłaciłam z wysyłką 30zł).
Upolowałam też dwa błyszczyki chanel w bardzo okazyjnej cenie, za oba zapłaciłam tyle, ile w perfumerii kosztuje jeden.
Początkowo chciałam jedynie 148 petit peche, ale kiedy zobaczyłam 164 plaisir wiedziałam już, że jest to odcień, który tak długo był przeze mnie poszukiwany.
Oba są jaśniejsze na ustach i mają widoczny kolor, petit peche to rozbielony róż z nutką brzoskwini i srebrnymi drobinkami (o dziwo, na ustach wychodzi bardziej brzoskwiniowo), a plaisir, to przepiękny, mleczny beż z kropelką łososia ;)
Mały pokaz lakierów:
A wy skusiłyście się na jakieś lakiery na zeberce;)?
28 komentarze
Bardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze czekam na swoje Essie :)
Mam nadzieje, ze juz sa u Ciebie ;)
UsuńMiałam Mojito i ścierał mi się po niecałym dniu z końcówek, czego inny kolor lakieru Essie nie robi :(
OdpowiedzUsuńOj to nie za fajnie :/
UsuńTe dwa brązy cudne ;)
OdpowiedzUsuńps. chuć to mi sie głównie z seksem kojarzy :D
Mnie również:D oj zboczuchy z nas!:D
Usuńte brązy mi się podobają
OdpowiedzUsuńte brązowe ładne, ale to pewnie też dlatego, że ostatnio mam szał na ten kolor :D
OdpowiedzUsuńładne kolorki tych Essie :)
OdpowiedzUsuńEssiaki są piękne!
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam 6 Essiaków :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy. Już myślałam, że nie potrzebuję żadnych nowych Essie, ale chyba jednak potrzebuję :D
OdpowiedzUsuńHehe zawsze chciejki szybko się pojawiają :D
Usuńzazdroszczę tego nude essie <3
OdpowiedzUsuńPokaż chanelki na ustach, proszę :)
OdpowiedzUsuńPokaże jak tylko wrócę z tego zjazdu :D
UsuńCzekamy :)
Usuńuwielbiam essiaki <3 sá po prostu najlepsze <3
OdpowiedzUsuńTen zielony bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMam pytanie co do wzorników. Czy bardziej realne kolory wychodzą na krystalicznych, czy na mlecznych?
OdpowiedzUsuńNiestety póki co nie jestem w stanie odpowiedzieć bo uzylam tylko mlecznych, ale wszyscy polegało mi krystaliczne. Na pewno na nich będą tez widoczne te jasne lakiery, takie cieliste typu vanity fairest, której nie widać właśnie na mlecznych zwornikach ;)
UsuńPiękne lakiery ale błyszczyki jeszcze lepsze:). Chętnie zobaczyłabym na ustach:)
OdpowiedzUsuńPojawia się i na ustach :)
UsuńAle ładne kolory Esiaczków ;D, ja zamówiłam 4, ale cały czas na nie czekam <3
OdpowiedzUsuńNo to może w tym tyg się u ciebie juz pojawia :)
UsuńSkusiłabym się na ten brąz, ale widzę, że już nie ma :(
OdpowiedzUsuńNiezłe zakupy poczyniłaś :) Też miałam kupić te lakiery, ale zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz:) Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie starszego posta- proszę napisz maila, bo niestety, ale takie komentarze pod starymi notkami łatwo przeoczyć.