W ostatnim mani, pełnym miłości i czerwieni, bazą był biały lakier z Wibo.
Serię Extreme Nails bardzo lubię, może nawet uwielbiam bo jest naprawdę mało lakierów, które są tanie, a trwałe.
Do tego, Extreme Nails ma szeroką gamę kolorów, która co jakiś czas się powiększa.
Kiedyś będąc w Rossie coś mnie podkusiło i w moim koszyku znalazł się biały lakier z tej właśnie serii.
Nie wiem czy wy też tak macie, że biały lakier kojarzy wam się z efektem korektora ?
Kiedy byłam mała (no w podstawówce) to czasami nakładałam korektor na paznokcie tak na kilka minut żeby po chwili go zdrapać.
Efekt był trochę przerażający; taka jasna, matowa, oczoje*na biel.
Bałam się, że przy tym lakierze też tak będzie- zresztą jakoś nie za często widzimy biały lakier na pazurach.
Jeżeli chodzi o sam produkt:
Lakier ma wodnistą konsystencję i przez to też kiepsko z jego pigmentacją.
Pędzelek jest fajny chociaż osobiście wolę trochę dłuższe bo łatwiej mi się nimi maluje, ale to już kwestia gustu.
Jeżeli chodzi o włoski pędzelka, to trzeba je przyciąć, ponieważ niektóre lubią wystawać na boki co przeszkadza podczas malowania.
Możliwe jednak, że trafił mi się taki egzemplarz i tylko ja mam z tym problem.
Podczas nakładania trzeba uważać: lakier szybko spływa i może nagle być go za dużo na paznokciu.
Po raz kolejny zawiniła jego konsystencja...
Żeby uzyskać przyzwoity efekt krycia, należy nałożyć ze 3 grubsze warstwy, chociaż nawet po takiej ilości tego białego szaleństwa można zauważyć smugi i prześwity.
Lakier za to nie tworzy pęcherzyków powietrza i szybko schnie co jest jego ogromnym plusem.
Niestety właśnie te smugi i prześwity zniechęcają najbardziej.
Po prostu bardzo ciężko nałożyć go równomiernie.
Do tego zapaszek ma powalający;)
Kolor mi się podoba, jest to biel, ale nie taka sztuczna, rzucająca się w oczy.
Podoba mi się też, że ładnie się błyszczy dzięki temu już nie kojarzy mi się z korektorem.
Do kupienia w Rossmannie.
Cena: jakieś 5,50zł
PLUSY:
* szybko schnie (nawet przy kilku warstwach)
* ładny kolor i połysk
* nie tworzy pęcherzyków powietrza
* cena
MINUSY:
* słabo kryje; trzeba nałożyć aż 3 grubsze warstwy
* trochę za wodnista konsystencja
* tworzy smugi
* nawet przy sporej ilości warstw prześwity są widoczne
* odrobinę ciężko go równomiernie rozprowadzić
Pędzelek: 3,5/5
Konsystencja 3,5/5
Kolor 4,5/5
Trwałość 4,5/5
Jakość nakładania 3/5
Efekt końcowy 4/5
Szybkość schnięcia 4/5
OCENA: +6/10
Macie takie białaski w swoich zbiorach? czy może nie wyobrażacie sobie białego lakiery na pazurach?
58 komentarze
Nie wyobrażam sobie bieli na paznokciach... Chociaż z top coatem wyglądał interesująco :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie muszę poszukać jakieś fajnego żeby pokombinować coś:)
UsuńJa lubię czasem pomalować paznokcie na biało :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda :D
Lubię lakiery z tej serii, ale kolory nie są niestety jakościowo równe ;]
OdpowiedzUsuńwłaśnie:) a szkoda bo czasami człowiek na taką perełkę trafi, że leci po 10 kolejnych odcieni, a tutaj kiszka;)
UsuńSwego czasu kochałam biel na paznokciach
OdpowiedzUsuńNie mam białaska, ale podobają mi się takie pazurki :)
OdpowiedzUsuńjesli biały kolor to tylko jako baza nigdy solo :]
OdpowiedzUsuńteż masz traumę korektora;)?
UsuńChyba jednak wolę z jakiś dodatkiem, bo sama biel to nie bardzo ;)
OdpowiedzUsuń:D;)
Usuń3 warstwy? za dużo jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić nowy biały lakier bo mój się już kończy i może kupię ten z Wibo :)
OdpowiedzUsuń3 warstwy? Nie mam lakierów tak jasnych
OdpowiedzUsuńniestety :( 3 i to takie grubsze...
UsuńZ tej serii mam 4 odcienie i faktycznie są one dośc płynne, ale więcej minusów u nich nie zaobserwowałam.
OdpowiedzUsuńno ja z tej serii mam chyba kilkanaście kolorów i trafiają się wyjątki;) jeden kiepsko kryje, drugi robi smugi- różnie bywa:)
UsuńLubię biały solo,ale na krótkich pazurach:)
OdpowiedzUsuńbędę musiała też go na takich sprawdzić;)
UsuńU kogoś biel mi się bardzo podoba ale gdy sobie zrobiłam czułam się wręcz głupio.
OdpowiedzUsuńMam z tej serii błękit i miętę, bardzo je lubię :) i w przeciwieństwie do białego, dwie warstwy spokojnie wystarczają. :)
Wibo ma bardzo fajne te lakiery:) szkoda tylko, że nie wszystkie są tak dobre, ale i tak więcej jest tych "dobrych" jeżeli chodzi o konsystencje i krycie:)
UsuńIdealnego białego lakieru szukam od dawna. Szkoda, że ten nie jest ideałem - 3 grube warstwy to nie dla mnie. Ale na pazurkach wygląda ładnie :) A skojarzenie z korektorem to i ja mam ;)
OdpowiedzUsuńPolecam ten do francuza od miss sporty - trzeba jedynie pędzelek wymienić, gdyż jest typowy krótki do kresek. Lakier ma gęstszą konsystencję i mocniejsze krycie niż zwykłe białaski :)
Usuńooo czyli już wiadomo co trzeba kupić:D
UsuńJa cały czas szukam bieli, ale jako bazę pod inne zdobienia - mimo wszystko nie mogę trafić na żadną dobrze kryjącą i nie robiącą ogólnych 'problemów' :P
OdpowiedzUsuńmi się kojarzy coś, że dor miał taką gęstą biel;) tylko czy jeszcze się ją gdzieś znajdzie to nie wiem;)
Usuńoprócz korektora na paznokciach doklejałam plastelinę żeby były długie, a'la tipsy ;P ja miałam biały z Golden Rose (mini) i tam to chyba dopiero przy 5 warstwie bym uzyskała taki efekt.. ale biel lubię na paznokciach! a i te z Wibo lakiery są super!
OdpowiedzUsuńplasteline?! noo miałaś wyobraźnię :D chciałabym to zobaczyć;)
Usuńte mini tak mają:/ krycie tragiczne..pół buteleczki schodzi od razu;)
nigdy nie miałam białego lakieru, ale powiem ci, że fajnie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńMi biel również kojarzy się z korektorem;) Znam te zabawy z dzieciństwa;) W podstawówce często robiłam frencha, wykorzystując do tego korektor;)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie bieli na paznokciach. Nie lubię tego koloru, dlatego w mojej szafie na próżno szukać białej bluzki;)
ooo to skoro nawet białej bluzki brak to znaczy, że faktycznie nie lubisz tego kolorku;)
Usuńfrencha z korektorem też pamiętam:D oj były czasy!
biały mi się jakoś nie widzi solo ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje, ale 3 warstwy? Za dużo roboty jak dla takiego lenia jak ja! : ))
OdpowiedzUsuńno 3....myślałam nawet nad 4, ale skoro i tak miałam nałożyć na to inne lakiery to zrezygnowałam;)
Usuńniesamowicie ciężko zdobyć biały lakier, który ładnie kryje- także 3 warstwy to w tym przypadku standardowy wynik...
OdpowiedzUsuńpewnie tak...chyba, że lakier byłby bardzo gęsty, ale wtedy jego nakładanie doprowadziłoby mnie do szału;)
Usuńnie stosuję białego lakieru osobno, jedynie jako bazę dla podbicia koloru :)
OdpowiedzUsuńi sprawdza się:)?
Usuńtakie czyste białaski to nie do końca moja bajka, ale w połączeniu z jakimś dodatkiem, czemu nie :)
OdpowiedzUsuńzawsze to coś innego;)
UsuńMam go i przyznam, że ja nie miałam cierpliwości aby pokryć swoje paznokcie tak równo i ładnie jak Ty to zrobiłaś ;)
OdpowiedzUsuństarałam się:D chociaż już nerwy szalały;)
UsuńZ jakimś topperem fajnie by wyglądał, ale sam biały hmm w moich zbiorach tylko do zdobień mam ;)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego białego lakieru.
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że mam sporą kolekcję lakierów, ale białaska jeszcze się nie dorobiłam :)
OdpowiedzUsuńmoże czas to zmienić?:) z tego co zauważyłam, to wiele osób używa takiego białaska jako bazę pod inne lakiery:)
Usuńładne te białe pazurki :)
OdpowiedzUsuńBędąc jeszcze w liceum miałam takiego białasa...i właśnie wszyscy się śmiali, że pewnie korektorem maluje...
OdpowiedzUsuńPrzez to mi obrzydł :(
hehe może sami się bawili korektorem ;)?
UsuńBieli solo na pazurkach nie lubię, ale z jakimś ciekawym topem, albo wzorkiem to już co innego ;))
OdpowiedzUsuńCudnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńMnie taki efekt jakoś nie jara ;) Chociaż czasami na różnych zdjęciach białe paznokcie mi się podobają. Sama jakoś się nie umiem przekonać...
OdpowiedzUsuńrozumiem:) ja tak kiedyś miałam jeżeli chodzi o ciemne kolorki na ustach;)
Usuńpiekne masz to logo na górze:) Co do lakieru fajny efekt ale zauwazyłam ,że przy tego typu pastelowych lakierach to tyle warstw potrzeba,że szok. mi się marzy róż
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńno niestety przy większości to prawda:/ strasznie to wkurzające...
nie noszę białych lakierów na pazurkach.
OdpowiedzUsuńA mi się ta biel na pazurkach podoba;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDziękuję za każdy komentarz:) Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie starszego posta- proszę napisz maila, bo niestety, ale takie komentarze pod starymi notkami łatwo przeoczyć.