Był MAC, więc żeby was nie zanudzić, tym razem będzie Dior.
Gdzieś czytałam, że tylko ludzie z kompleksami kupują kosmetyki marek selektywnych, ponieważ w ten sposób leczą swoje kompleksy i wyciągają z mułu swe ego.
Bardzo ciekawa teoria...w sumie jeżeli w to wierzyć, to powinniśmy podziękować twórcom wszystkich podróbek oraz ich sprzedawcom, ponieważ pomagają oni ludziom leczyć kompleksy.
W końcu mazidło tańsze, więcej osób na nie stać, a że nie wiedzą, że to podróbka, to jego "moc" jest taka sama jak oryginału.
Także dla dobra wszystkich ludzi należy domagać się zalegalizowania sprzedawania podróbek!
Dbajmy o siebie! Dbajmy o swoje ego! Wyleczmy się z kompleksów!
(oczywiście żartuję)
Skoro już mamy słowo wstępu za sobą, pora najwyższa zaprezentować kosmetyki, które pomogą nam osiągnąć duchowy spokój i pełnie szczęścia.
Dymek przecież dba o swoich czytelników, więc chce wam pomóc w zdobyciu tych pięknych dzieł kosmetycznych;)
Uważnie oglądamy zdjęcia, zapamiętujemy je żeby później, kiedy zobaczymy takie kwiatki na portalu internetowym, wiedzieć, że należy jak najszybciej pokierować myszką (komputerową of kors) na piękny krzyżyk w prawym, górnym rogu tejże strony (chociaż najlepiej zgłosić taki kwiatek do serwisu).
Zazwyczaj sprzedawcy wystawiają po jednej sztuce na aukcji (inne kolory na osobnych aukcjach), więc należy zapamiętać jak dany kosmetyk wygląda, żeby nam się w głowie nie zakodowało, że jak jest jedna sztuka, to na 100% oryginał bo podróbki są zawsze w większej ilości na aukcji/zdjęciu.
Piękna paletka do makijażu za jedyne 25 $
Oto mój osobisty faworyt ;)
Ceny przeróżne- zazwyczaj od $21 do $99(!!!).
Ludzie kupują, później używają (lub dalej sprzedają), a następnie niektórzy z tych szczęśliwców, którzy mają kompleksy (bo przecież tylko takie osoby kupują Diora czy Chanel;)) lądują u lekarza/dermatologa bo jakieś ziazi mają...
Co do tej teorii o kompleksach, niskim poczuciu własnej wartości itd. to będzie osobny post;)
z całym wywodem odnośnie kosmetyków drogich i tanich bo to przecież taki interesujący temat!
Gdzieś czytałam, że tylko ludzie z kompleksami kupują kosmetyki marek selektywnych, ponieważ w ten sposób leczą swoje kompleksy i wyciągają z mułu swe ego.
Bardzo ciekawa teoria...w sumie jeżeli w to wierzyć, to powinniśmy podziękować twórcom wszystkich podróbek oraz ich sprzedawcom, ponieważ pomagają oni ludziom leczyć kompleksy.
W końcu mazidło tańsze, więcej osób na nie stać, a że nie wiedzą, że to podróbka, to jego "moc" jest taka sama jak oryginału.
Także dla dobra wszystkich ludzi należy domagać się zalegalizowania sprzedawania podróbek!
Dbajmy o siebie! Dbajmy o swoje ego! Wyleczmy się z kompleksów!
(oczywiście żartuję)
Skoro już mamy słowo wstępu za sobą, pora najwyższa zaprezentować kosmetyki, które pomogą nam osiągnąć duchowy spokój i pełnie szczęścia.
Dymek przecież dba o swoich czytelników, więc chce wam pomóc w zdobyciu tych pięknych dzieł kosmetycznych;)
Uważnie oglądamy zdjęcia, zapamiętujemy je żeby później, kiedy zobaczymy takie kwiatki na portalu internetowym, wiedzieć, że należy jak najszybciej pokierować myszką (komputerową of kors) na piękny krzyżyk w prawym, górnym rogu tejże strony (chociaż najlepiej zgłosić taki kwiatek do serwisu).
Zazwyczaj sprzedawcy wystawiają po jednej sztuce na aukcji (inne kolory na osobnych aukcjach), więc należy zapamiętać jak dany kosmetyk wygląda, żeby nam się w głowie nie zakodowało, że jak jest jedna sztuka, to na 100% oryginał bo podróbki są zawsze w większej ilości na aukcji/zdjęciu.
Oto mój osobisty faworyt ;)
Ceny przeróżne- zazwyczaj od $21 do $99(!!!).
Ludzie kupują, później używają (lub dalej sprzedają), a następnie niektórzy z tych szczęśliwców, którzy mają kompleksy (bo przecież tylko takie osoby kupują Diora czy Chanel;)) lądują u lekarza/dermatologa bo jakieś ziazi mają...
Co do tej teorii o kompleksach, niskim poczuciu własnej wartości itd. to będzie osobny post;)
z całym wywodem odnośnie kosmetyków drogich i tanich bo to przecież taki interesujący temat!