Od jakiegoś roku staram się regularnie używać różnych mazideł do pielęgnacji, w tym kremu pod oczy. Moim ulubieńcem w tej kategorii jest Clinique all about eyes, którym zachwycałam się w tym poście KLIK.
Jednak, podczas przekładania swoich kosmetyków, odnalazłam zestaw Heleny Rubinstein (tusz, krem pod oczy oraz płyn do demakijażu oczu). Postanowiłam zużyć tego malucha, który ma 3 ml, bo po co ma biedaczek leżeć i czekać aż minie jego data ważności ?
![]() |
źródło: internet |
Pierwsza kuracja pod oczy wzbogacona kompleksami pro-Xfill oraz collastim, docierającymi do serca epidermy i intensyfikującymi produkcję kolagenu odpowiedzialnego za gęstość skóry.Odpowiednia do każdego rodzaju cery.Spektakularnie wygładza wszelkiego rodzaju niedoskonałości, zwłaszcza tzw. kurze łapki oraz liftinguje skórę powiek, pomagając utrzymać wyraźny kontur oczu.Pobudza mikrokrążenie poprawiając ogólną kondycję cery i jej koloryt.Posiada komfortową, nawilżającą teksturę, momentalnie rozświetlającą spojrzenie i skórę wokół oczu. Wygodny aplikator ułatwia nakładanie preparatu.Testowany dermatologicznie.
Cena:260zł / 15ml
Zadziwiające jest to, że taki maluszek jest tak wydajny. Używałam go ok 1,5 miesiąca i dopiero teraz nie mam co wycisnąć z tubki.
Krem ma śmietankowy kolor (taka przybrudzona biel) a jego zapach jest delikatny, taki słodki.
Jeżeli ktoś nie lubi takich słodyczy to niech się nie martwi bo zapach szybko znika.
Jeżeli ktoś nie lubi takich słodyczy to niech się nie martwi bo zapach szybko znika.
Krem mimo tego, że jest gęsty, ma lekką konsystencję, która szybko się wchłania i nie pozostawia żadnej tłustej powłoki na skórze. Czuć w nim odrobinę silikonu. Wszystko pięknie, ładnie, ale niestety nie odczuwam żadnej różnicy po użyciu tego kremu. Skóra nie jest ani rozświetlona, ani spektakularnie nawilżona, ani znacznie gładsza w dotyku. Plusem jest to, że po użyciu kremu nie czujemy na skórze pod oczami żadnego ciężaru. Jednak w tym przypadku nie czujemy kompletnie nic- tak jakbyśmy nie użyły w ogóle kremu. Odczuwam wtedy uczucie lekkiego ściągnięcia skóry. Nie uczulił mnie, ani nie łzawiły mi po nim oczy, co niestety często mi się zdarza. Ostrzegam jednak, że jest to możliwe bo moja siostra nie jest w stanie używać tego kremu- strasznie jej oczy łzawią i ma zaczerwienioną skórę.
Co do efektów: skóra jest trochę bardziej jędrna i nawilżona, ale nie aż tak, jak po użyciu mojego ulubieńca.
Co do efektów: skóra jest trochę bardziej jędrna i nawilżona, ale nie aż tak, jak po użyciu mojego ulubieńca.
Skończyłam tubkę, jestem zadowolona z faktu, że miałam możliwość przetestowania tego kremu, ale nie zachwycił mnie na tyle, żeby zrezygnować z clinique. Może w przyszłości kupię kolejną malutką tubkę, żeby sprawdzić czy coś się nie zmieniło (oprócz mojego wieku), ale póki, co podziękuję mu za współpracę.
skład (znaleziony w internecie)
Water, Cyclohexasiloxane, Glycerin, Shorea Robusta Seed Butter, Stearic Acid, Stearyl Alcohol, Propylene Glycol,Cetyl Alcohol, Palmitic Acid, Beeswax, Peg-100 Stearate, Glyceryl Stearate, Pentaerythrityl Tetraethylhexanoate, Vaccinium Myrtillus Extract, Ruscus Aculeatus Root Extract, Malt Extract, Caffeine, Hydrolyzed Rice Protein,Hydrolyzed Soy Protein, C13-14 Isoparaffin, Peg-20 Stearate, Atelocollagen, Pseudoalteromonas Ferment Extract, Linalool, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Sodium Chondroitin Sulfate, Sodium Hydroxide, Silica Dimethyl Silylate, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Nylon-66, Hydroxypropyl Tetrahydropyrantriol, Laureth-7,Pentaerythrityl Tetraisostearate, Polyacrylamide, Polysilicone-8, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate,Methylparaben, Phenoxyethanol, Chlorhexidine Digluconate, Propylparaben, Tocopherol, Iron Oxides, Fragrance
PLUSY:
skład (znaleziony w internecie)
Water, Cyclohexasiloxane, Glycerin, Shorea Robusta Seed Butter, Stearic Acid, Stearyl Alcohol, Propylene Glycol,Cetyl Alcohol, Palmitic Acid, Beeswax, Peg-100 Stearate, Glyceryl Stearate, Pentaerythrityl Tetraethylhexanoate, Vaccinium Myrtillus Extract, Ruscus Aculeatus Root Extract, Malt Extract, Caffeine, Hydrolyzed Rice Protein,Hydrolyzed Soy Protein, C13-14 Isoparaffin, Peg-20 Stearate, Atelocollagen, Pseudoalteromonas Ferment Extract, Linalool, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Sodium Chondroitin Sulfate, Sodium Hydroxide, Silica Dimethyl Silylate, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Nylon-66, Hydroxypropyl Tetrahydropyrantriol, Laureth-7,Pentaerythrityl Tetraisostearate, Polyacrylamide, Polysilicone-8, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate,Methylparaben, Phenoxyethanol, Chlorhexidine Digluconate, Propylparaben, Tocopherol, Iron Oxides, Fragrance
PLUSY:
- przyjemna, lekka konsystencja
- delikatny zapach
- szybko się wchłania
- nie obciąża skóry pod oczami
- nie uczulił
- nie łzawiły mi po nim oczy
- wydajny
MINUSY:
- nie daje spektakularnych efektów (daje taki sam efekt jak najzwyklejszy krem)
- wysoka cena
- słabo nawilża
- nie spełnia obietnic producenta (nie rozświetla)
OCENA:
4/10
Używacie kremów pod oczy? jakie są wasze ulubione kremy?
21 komentarze
Uuu, myślałam, że po Heli można sie więcej spodziewać, hmmm. Ja niczego pod łoczy nie używam, trzymam to miejsce na zmarchy:D
OdpowiedzUsuńteż myślałam, że będzie lepiej;) ale w sumie magik HR też mnie nie zachwycił;) widać nie lubimy się z HR:D
Usuńa ja czekam na wysyp wpisów ,bo własnie jestem na kupnie czegoś ;)
OdpowiedzUsuńObecnie kończę Eucerin Hialuron Filler i nie był to zły krem .Powiedziałabym , ze wart swojej niewygórowanej ceny .
heh niedługo będzie jeszcze recenzja ziajki pod oczy;) mam jeszcze ten najnowszy krem l'oreal, ale zanim go przetestuję to minie;) póki co polecam clinique aae;):)
Usuńmam , znam ..;) ,ale ja do wiernych to raczej nie należę .Jest tyle na rynku hehehhe
Usuńoj Ty:D wszystko tak lubisz testować i zmieniać:D?;)
Usuńoprócz męża ;P
UsuńZ resztą ... nie mów hop hahahah !
podziwiam Cię, że tyle o nim byłaś w stanie napisać.
OdpowiedzUsuńsama go używałam i nie zrobił nic więcej niż flos-lek, dla mnie totalne nieporozumienie za skandaliczną cenę :/
dzięki:)
Usuńzgadzam się- totalne nieporozumienie za skandaliczną cenę. W tym przypadku sprawdza się stwierdzenie, że nie wszystko co drogie jest świetne.
Cena powala ;D
OdpowiedzUsuńdokładnie! nawet nie miałam pojęcia, że jest aż tak drogi;)
UsuńW tej chwili stosuję Clinique All About Eyes,daje radę,ładnie ściąga opuchliznę.
OdpowiedzUsuńmój ulubieniec:)
UsuńKiepściutko, szczególnie, że cena wysoka :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, zę z Clinique All About Eyes niewiele kremów pod oczy może iść w zawody. Używałam wersji Riche. I był świetny. Teraz jestem starą pudernicą i używam Dr, Brandta. :)
OdpowiedzUsuńno to super, że się ktoś jeszcze ze mną zgadza:D skoro Tobie też pasuje to znaczy, że mimo wszystko potrafi coś "zdziałać" w każdym przedziale wiekowym:D bez obrazy of kors;):)
Usuńjeszcze nie uzywam... ale musze niebawem cos zakupic, chodz raczej bede wolala tanszy krem
OdpowiedzUsuńziaja ma fajne:) dużo osób poleca ze świetlikiem;)
UsuńNo ja bym nie stawiała znaku równości miedzy działaniem HR a Clinique:) Dwa różne działania, jak masz młodą skórę i bardziej potrzebujesz nawilżenia to HR Ci spektakularnych efektów nie da:* Clinique żadnego pojędrnienia nie daje jeśli chodzi o all about eyes:)To bardzo podstawowy krem!!!!Pamiętajmy,że punktem najważniejszym jest kondycja naszej skóry, wiek metrykalny i wiek skóry, jej potrzeby ,często i gęsto osoby młode sięgaja po krem dla 35 latek i chcą spektakularne efekty.A Pani 35 letnia juz by inaczej go opisała bo to dla niej skierowany krem.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ale musiałam to napisać:P
spoooko- ale ja się kieruje głównie tym, czy jakiekolwiek efekty są;) czy spełnia obietnice producenta itp Moja siostra jest 8 lat starsza więc efekty powinny być jakieś skoro to dla Pań w wyższym przedziale wiekowym;) ale też niestety efektów brak- oprócz uczulenia. Producent obiecuje rozświetlenie, nawilżenie, poprawienie kondycji skóry itp ja mam suchą skórę pod oczami- niewiele mi pomógł, rozświetlenia nie zauważyłam. Skoro widzę efekty po clinique to i powinnam coś zauważyć po tym- szczególnie w kwestii nawilżenia czy poprawy kondycji skóry pod oczami;) Clinique ma mniej piękny opis niż Helena, obiecuje też mniej cudów, ale znacznie lepiej działa. HR efektu podkrążonych oczu też nie zredukował tak dobrze jak clinique;) Nigdzie też nie jest napisane, że HR jest typowym kremem dla 35latek, znalazłam informacje raczej o +25. U mnie znacznie lepiej spisuje się AAE, daje lepsze efekty, skóra po jakimś czasie wydaje się znacznie gładsza i taka sprężysta:)
UsuńKiedyś z ciekawości kupię taką tubkę i dam mojej mamie- zobaczymy czy ona coś zauważy;) Zarówno ja, jak i moja siostra;) jesteśmy fankami clinique- i u niej i u mnie sprawdza się świetnie i daje znakomite efekty.
Cena poraża... A jak się okazuje - jakością nie poraża :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz:) Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie starszego posta- proszę napisz maila, bo niestety, ale takie komentarze pod starymi notkami łatwo przeoczyć.