Niżej przedstawiam wam nabytki z ubiegłego miesiąca i kilka nabytków z kwietnia, chociaż nadal czekam na niektóre.
Moje pierwsze lakiery China Glaze, odcień Shower Together i Four Leaf Clover, którego odcień niezwykle trudno uchwycić- w rzeczywistości jest bardziej zielony;)
Od tego samego sprzedawcy na ebay'u kupiłam Seche Vite ponieważ wszystkie lakiery na moich pazurach schną niezwykle długo...póki co jestem zadowolona z zakupu;)
W tym przypadku marka także nie zawiodła;)
Balsamu używała również moja siostra, która nie domyśliła się, że brudnych paluchów po demakijażu się do takiego kosmetyku nie wkłada...w ten oto sposób mam małe czarne grudki z tuszu w środku:]
Lakier i błyszczyk Bell. Błyszczyk ma cudny zapach poziomek, jest to taka niby czerwień, ale z dużą domieszką koralu (nr 02), a lakier pasuje idealnie do mojej torebki i butów;) odcień jest piękny (nr 04) - typowo morski (opisywany często jako teal).
![]() |
z prawej bell, z lewej l'oreal |
Stila lip enamel luxe gloss w odcieniu giggle- oj będzie żarówa;)! (błyszczyk w środku)
![]() |
źródło: temptalia.com |
Max Factor colour elixir lipstick, odcień 827 Bewitching Coral
![]() |
źródło: breathofcolor.blogspot.com |
I na koniec Wet n Wild Mega Last Lipstick, kolory Mauve Outta Here i Don't Blink Pink. Ciężko było mi wybrać tylko dwie bo odcienie są niesamowite! jednak pierw chcę sprawdzić czy te szminki są faktycznie "wow", wtedy kupię inne kolory;)
![]() |
Mauve Outta Here |
![]() |
Don't Blink Pink z prawej źródło: livinglifepaulinastyle.blogspot.com |
Spodobało wam się coś:)? O czym recenzję chciałybyście pierw przeczytać?
66 komentarze
Bardzo fajne zakupy. Chciałam najpierw przeczytać recenzję któregoś z lakierów ;)
OdpowiedzUsuńsię robi;)
UsuńTe kabuki są tak słodkie, że aż szkoda byłoby mi je używać :O
OdpowiedzUsuńoj są cudne:) ale tak przyjemnie się nimi maluje, że najchętniej bym ciągle nimi coś nakładała na twarz:D do tego są malutkie i świetnie mieszczą się do małej kosmetyczki;)
UsuńSuper zakupy. Bardzo podobaja mi sie te male pedzelki
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zakupy :) W przyszłości chętnie przeczytam recenzję rzeczy, które obecnie są jeszcze w drodze do Ciebie :) Ach te kolory ♥
OdpowiedzUsuńjak tylko przyjdą to zrobię im swatche i zacznę testy;)
Usuńmnóstwo nowości. :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńsame dobra <: a co z tym masełkiem nie teges? jeśli mozna spytać?
OdpowiedzUsuńniby jest ok podczas nakładania, ale po jakimś czasie ten balsam na ustach wcale nie jest taki przyjemny:/ konsystencja się robi taka mało masełkowata i do tego usta zaczynają mnie piec i trochę robią się czerwone- chyba masełko mnie uczula:|
UsuńOj, jestem ciekawa, co powiesz o jajku :D
OdpowiedzUsuńno trochę ciekawostek będzie;)
UsuńFajne zakupy:) Pędzelki są przesłodkie:)Najbardziej zainteresowały mnie kosmetyki które są jeszcze w drodze:)
OdpowiedzUsuńchętnie poznam Twojego sprzedawcę z ebaya :)
OdpowiedzUsuńod lakierów, stili, max factora czy szminek wet n wild:D?
Usuńod lakierów, ale teraz jak tak o tym wspominasz to od max factora i szminek wet n wild też :)))
Usuńszminki wet n wild od egret365, max factor charliekyriacou2009, a lakiery beautyzone2007 ;)
Usuńdzięki dzięki dzięki :D
Usuńkurcze. beautyzone2007 ma drogawą przesyłkę.
Usuń4.5$ + 2.5$ za każdy kolejny. hmn. dawno mnie nie było na ebayu. muszę się chyba przestawić znowu na dolary ;)
Ale fajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńKabuczki <3 Też są na mojej liście ;)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że kto, jak kto, ale Gray to już na 100% zachwyci się kabuczkami! :) Są strasznie urocze! :)
UsuńCudności :) Specyfik do demakijażu mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa China glaze, a szminki mają boskie kolory:-)
OdpowiedzUsuńja czekam na mazidła ustne i to dziwne coś do demakijażu z The Balm :)
OdpowiedzUsuńfajne te pędzelki :D
OdpowiedzUsuńAle cudowności :) Seche Vite chcę!!!
OdpowiedzUsuńten balsam mnie zaciekawił:)Pozdrawiam i zapraszam do siebie+dodaję do obserwowanych
OdpowiedzUsuńLakier bell ma piekny kolor.Sama sie na niego czaję:)
OdpowiedzUsuńWow, same cuda! :D Mnie baza Hean chyba uczula :(
OdpowiedzUsuńdaaaaaaaaajcie mi pieniążek.. Jejo! co blog, to ziarenko ciekawości.. kiedyś Was za to ubiję :P:P będe musiała gdzieś na rogu stanąć... ;P:) zazdraszczam zakupów :) mam nadzieję, że się sprawdzą :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak staniesz na tym rogu to daj znać może się przyłącze;):D bo tyle rzeczy jeszcze chcę....
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńza 39zł się opłacało:D szczególnie, że jajko cosmopolitan było niedostępne na feelunique a przez neta musiałabym dać prawie 60zł
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń;)
Usuńwłaśnie chyba trzeba będzie napisać do feelunique czy będą je jeszcze mieli czy nie? mam nadzieję, że tak!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńale dobroci, pokaż lakier Bell, ostatnio bardzo lubię miętowe pazurki ;)
OdpowiedzUsuńoj to spodobałby Ci się miętus z essie;) ten bell to typowy morski odcień, przyznaję, że długo takiego szukałam:)
UsuńSame cudenka, zwłaszcza ChG :))) koniecznie swatchuj i recenzuj Dimi :)
OdpowiedzUsuńlakier China już miałam na pazurach, ale niestety pogoda była okropna i nie było sensu nawet robić zdjęć;) jednak ogólnie mi się podoba:) aż strach pomyśleć ile kolorów jeszcze by mi się spodobało;)
Usuńkolor szminki jest przecudny! baaardzo wiosenny i chetnie zobacze ja na ustach.
OdpowiedzUsuńTwoja opinia na temat beauty blendera tez mnie interesuje
buziaki
chciałam porównać BB z jajkiem Cosmo, ale niestety nie mogę nigdzie upolować nowego Cosmo a porównywać BB ze starym nie ma sensu:/
Usuńzazdroszczę lakierów China Glaze :)
OdpowiedzUsuńŚwietne łupy !! :)
OdpowiedzUsuńzaczynam się przymierzać do lakierów china glaze:D coraz bardziej kuszą:>
przymierzasz się tak jak i ja się przymierzałam przez chyba 2-3 lata;)
UsuńJa też czekałam na pędzel z iherb miesiąc ;) mała czwórka wygląda milusio :)
OdpowiedzUsuńoby dotarł:) bo ponoć dużo osób się skarżyło, że paczki jednak nie dochodzą...też się powoli zaczynałam bać;)
Usuńsame smakołyki :D
OdpowiedzUsuńO matko, ile łupów. :D
OdpowiedzUsuńA co Ci nie pasuje w masełku L'oreala?
chyba mnie uczulają:/ no i konsystencja po jakimś czasie na ustach robi się taka dziwna i mało przyjemna (dla mnie oczywiście;)), nie jest taka gładka, delikatna jak na samym początku i to mi się nie podoba:/ a jak zostaje go trochę na ustach to są takie dziwne- czuję jakbym miała taką sztywną powłokę na nich...nie jest to takie przyjemne uczucie nawilżenia.
UsuńBłyszczyk o zapachu poziomek, to musi być uczta dla nozdrzy;)
OdpowiedzUsuńoj jest:) cały czas go wącham:D
Usuńpędzelki są boskie!
OdpowiedzUsuńLakierki super!:))
OdpowiedzUsuńładnie, ładnie :P
OdpowiedzUsuńKabuuuuuczki :D Jakie śliczne mają rączki i faktycznie ten ostatni przypomina łapkę królika :D
OdpowiedzUsuńdobrze, że się ze mną zgadzasz co do tej łapki bo już myślałam, że tylko mi się tak wydaje;)
UsuńTeż mam te małe kabuki z EcoTools i jestem bardzo zadowolona. Zrecenzowałam je nawet na swoim blogu, bo warte uwagi.
OdpowiedzUsuńw dodatku edycja limitowana;) a ja do takich mam słabość, zawsze mój instynkt łowiecki daje o sobie znać;)
UsuńZastanawiałam się ostatnio nad tym czerwonym błyszczykiem Bell... Bardzo mocny efekt daje na ustach?
OdpowiedzUsuńA pędzel kabuki do korektora przypomina mi króliczy ogonek ;)
napewno mocniejszy niż większość błyszczyków i niektóre szminki;) nie jest w 100% kryjący, ale jest mocno napigmentowany, kolor zmienia więc powinnaś być zadowolona:)
Usuńwow gratuluję przybytych produktów:) mega fajne:)
OdpowiedzUsuńzapraszam:*
może masz ochotę obserwować? ja już to robię :)
Dziękuję za każdy komentarz:) Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie starszego posta- proszę napisz maila, bo niestety, ale takie komentarze pod starymi notkami łatwo przeoczyć.