kolorówka
twarz
DELIA Mineral Velvet-Skin Face Corrector - Zielony niszczyciel pąsowych lic
11 marca 2012Kolorowe korektory stały się już czymś normalnym wśród innych mazideł do twarzy. Wiemy jaki kolor ma jakie właściwości i często sięgamy po nie, żeby ukryć, rozświetlić czy też wyrównać co nieco;)
Kiedy na zewnątrz mróz, moje policzki i nos zmieniają kolor niczym kameleon. Wystarczy, że na chwilę wyjdę z domu i wejdę do jakiegoś pomieszczenia a już jestem czerwona jak uroczy, duży buraczek.
Problem można by rozwiązać za pomocą porządnie kryjącego podkładu, jednak ja takich nie lubię. Nie mam problemów z cerą, wystarczy mi lekkie wyrównanie kolorytu bo od niespodzianek jest korektor, dlatego używanie takich fluidów nie jest dla mnie- używałam dawno temu Revlon'a ColorStay, ale jest on dla mnie za ciężki.
W związku z powyższym zdecydowałam się kupić zielony korektor, w sumie to kupowałam żel do brwi z Delii, ale ten sam sprzedawca miał też korektory no to już musiałam skorzystać;)
ostrzegam, że będzie dużo zdjęć! ;)
Zielony, Korygująco-maskujący korektor do cery naczynkowej
Mineralny korektor o zielonym odcieniu doskonale tuszuje popękane naczynia krwionośne oraz inne niedoskonałości skóry. Zawarty w korektorze ekstrakt z kasztanowca ma właściwości poprawiające ukrwienie skóry i likwidujące obrzęki. Uszczelnia także ściany naczyń włosowatych, zmniejsza kruchość i przywraca im elastyczność, przez co zapobiega ich popękaniu.
Zawarta w korektorze kofeina poprawia mikrocyrkulację i ukrwienie skóry oraz przywraca jej ładny i zdrowy koloryt. Korektor stapia się z cerą, pozostawia skórę delikatną i dobrze nawilżoną. Specjalny aplikator zapewnia precyzyjne nakładanie i higieniczne użytkowanie kosmetyku.
Sposób użycia: Niewielką ilość korektora nanosić punktowo na przebarwienia lub inne niedoskonałości skóry i delikatnie rozprowadzić za pomocą opuszków palców. Następnie należy użyć fluidu w kremie lub pudru.
SKŁAD (INCI): Aqua, Titanium Dioxide, Propylene Glycol, Isopropyl Myristate, Cyclopentasiloxane, C30-45 Akyl Cetearyl Dimethicone Crosspolymer, Paraffinum Liquidum, Cetyl Palmitate, Stearic Acid, Aluminum Sterch Octenylsuccinate, CI 77288, Glyceryl Stearate SE, Lithium Magnesium Sodium Silicate, CI 77492, Lecithin, Caffeine, Palmitoyl Carnitine, Phenoxyethanol, Isobutylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Caprylic/Capric Trigliceride, Sodium Acrylates Copolymer, PEG-100 Stearate, Glyceryl Stearate, Aesculus Hippocastum Extract, Sorbitol, C10-30 Cholesterol/Lanosterol Esters, Xanthan Gum, Parfum, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate, Geraniol, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Tocopheryl Acetate, Diethylhexyl Syringylidene Malonate, Caprylic/Capric Triglyceride, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Aminomethyl Propanol, Calcium Sodium Phosphosilicate, Mica, Disodium EDTA.
Cena: ok. 10zł za 10ml
Jak już wspomniałam korektor kupiłam na aukcji internetowej, ponieważ w mojej miejscowości niestety nie jest łatwo zdobyć mazidła Delii.
Kosmetyk jest umieszczony w tubce zakończonej wąskim aplikatorem, który faktycznie pozwala na łatwą i precyzyjną aplikację. Takie rozwiązanie jest do tego znacznie bardziej higieniczne niż wszelkiego rodzaju słoiczki. Opakowanie jest srebrnego koloru, jednak przy zakrętce mamy zostawioną prześwitującą część dzięki czemu z łatwością zauważymy kiedy korektor będzie się kończył. Wystarczy lekko nacisnąć tubkę, żeby wydobyć kosmetyk, który ma odcień jasnej, delikatnie rozbielonej zieleni.
Korektor ma dość gęstą konsystencję i delikatny, słodki zapach. Już mała kropelka wystarczy, żeby pokryć sporą część zaczerwienienia.
Aplikuję kosmetyk na wcześniej nałożony krem, przed podkładem. Robię zazwyczaj kropeczki na policzkach, trochę na nosie, pod brwiami i na brodzie. Próbowałam go rozcierać na różne sposoby: jajkiem, palcami i pędzlem- jednak najlepiej rozciera mi się go właśnie jajkiem, bo czasami robi się tępy i ciężko go rozetrzeć.
Nie podkreśla moich rozszerzonych porów, mogę zaryzykować stwierdzeniem, że nawet je trochę ukrywa.
Nie spowodował zapychania, szybszego przetłuszczenia się skóry czy też wysuszenia.
Nie podkreśla także suchych skórek, jeżeli już nam się jakieś pojawią (ani włosków;))
Krycie ma przyzwoite, na pewno nie pozbędziemy się w 100% zaczerwienień, ale są one znacznie mniej widoczne. Małym minusem tego kosmetyku jest jedynie wcześniej wspomniana rzecz- czasami ciężko go rozsmarować i zbija się w takie grubsze warstwy. Nie wpływa jednak na jakość czy trwałość podkładu.
Nie ma też powodu, żeby obawiać się tego zielonego koloru;) świetnie wtapia się w skórę i jest praktycznie niewidoczny- a pod podkładem już na pewno nikt nie zauważy, że robiłyście się na ufo:)
p.s. na niektórych zdjęciach wygląda jakby ta zieleń była mocno widoczna, jednak jest to głównie wina oświetlenia i cieni, w rzeczywistości korektor daje efekt bardziej rozbielenia skóry niż jej zazielenienia;)
PLUSY:
Jak już wspomniałam korektor kupiłam na aukcji internetowej, ponieważ w mojej miejscowości niestety nie jest łatwo zdobyć mazidła Delii.
Kosmetyk jest umieszczony w tubce zakończonej wąskim aplikatorem, który faktycznie pozwala na łatwą i precyzyjną aplikację. Takie rozwiązanie jest do tego znacznie bardziej higieniczne niż wszelkiego rodzaju słoiczki. Opakowanie jest srebrnego koloru, jednak przy zakrętce mamy zostawioną prześwitującą część dzięki czemu z łatwością zauważymy kiedy korektor będzie się kończył. Wystarczy lekko nacisnąć tubkę, żeby wydobyć kosmetyk, który ma odcień jasnej, delikatnie rozbielonej zieleni.
Korektor ma dość gęstą konsystencję i delikatny, słodki zapach. Już mała kropelka wystarczy, żeby pokryć sporą część zaczerwienienia.
Aplikuję kosmetyk na wcześniej nałożony krem, przed podkładem. Robię zazwyczaj kropeczki na policzkach, trochę na nosie, pod brwiami i na brodzie. Próbowałam go rozcierać na różne sposoby: jajkiem, palcami i pędzlem- jednak najlepiej rozciera mi się go właśnie jajkiem, bo czasami robi się tępy i ciężko go rozetrzeć.
Nie podkreśla moich rozszerzonych porów, mogę zaryzykować stwierdzeniem, że nawet je trochę ukrywa.
Nie spowodował zapychania, szybszego przetłuszczenia się skóry czy też wysuszenia.
Nie podkreśla także suchych skórek, jeżeli już nam się jakieś pojawią (ani włosków;))
Krycie ma przyzwoite, na pewno nie pozbędziemy się w 100% zaczerwienień, ale są one znacznie mniej widoczne. Małym minusem tego kosmetyku jest jedynie wcześniej wspomniana rzecz- czasami ciężko go rozsmarować i zbija się w takie grubsze warstwy. Nie wpływa jednak na jakość czy trwałość podkładu.
Nie ma też powodu, żeby obawiać się tego zielonego koloru;) świetnie wtapia się w skórę i jest praktycznie niewidoczny- a pod podkładem już na pewno nikt nie zauważy, że robiłyście się na ufo:)
p.s. na niektórych zdjęciach wygląda jakby ta zieleń była mocno widoczna, jednak jest to głównie wina oświetlenia i cieni, w rzeczywistości korektor daje efekt bardziej rozbielenia skóry niż jej zazielenienia;)
PLUSY:
- niska cena,
- delikatnie maskuje rozszerzone pory,
- nie wpływa na szybkość przetłuszczania się skóry,
- nie wpływa na jakość nakładania podkładu, ani na jego trwałość,
- jest bardzo wydajny,
- spełnia swoje zadanie,
- nie zapycha,
- wtapia się w skórę,
MINUSY:
- czasami jest bardzo tępy i ciężko go rozsmarować,
OCENA:
10/10
Biorąc pod uwagę cenę, jego jakość i wydajność daję mu zasłużoną 10!
Używacie kolorowych korektorów? macie swoje ulubione?
![]() |
od lewej: bez korektora, obok z korektorem (bez innych mazideł na nim!) pod podkładem korektor jest niewidoczny (!!) - piszę to tutaj bo widzę, że wiele osób nie czyta notki;) |
36 komentarze
ojej super!
OdpowiedzUsuńszkoda, że pewnie trzeba się naszukać w drogeriach :(
zawsze można kupić przez internet:) ale dziewczyny pisały, że można go znaleźć w Wispolu i Carrefourze
Usuńw sumie widać ten zielony kolor na skórze ;d
OdpowiedzUsuńno widać, ale tak jak pisałam nakładam go pod podkład a pod nim już go nie widać;)
Usuńmam sentyment do delii, stosowalam rozne ich produkty podczas gimnazjum i przez wysyp innych marek zapomnialam kompletnie o tej firmie!! chyba czas do nich wrocic:)
OdpowiedzUsuńostatnio o nim gdzieś czytałam i się zastanawiałam nad kupnem, przekonałaś mnie całkowicie swoją recenzją :)
OdpowiedzUsuńcieszę się:) mam nadzieję, że będziesz z niego bardzo zadowolona:)!
UsuńRewelacja! Od kilku tygodni nad nim krążyłam na allegro,ale nie widziałam żadnej rzetelnej recenzji i zdjęć. a teraz już wiem-kupuję!
OdpowiedzUsuńDelia ostatnio mnie prześladuje:)
OdpowiedzUsuńMnie też :)
UsuńWłaśnie wczoraj do mojego koszyka wpadły oba korektory Delii (ten zielony i żółty), bo gdzieś czytałam, że są dobre ;)
OdpowiedzUsuńWzięłam dwa, bo żółty będzie pod oczy (mam ostatnio sińce pod oczami i wyglądam jak zombie) a ten zielony na zaczerwienienia na twarzy.
U mnie w Carrefour jest szafa Delii i korektory są po 4,99zł :)
też mam żółty, ale nie używam aż tak często:)
Usuńmoże w moim carrefourze też będą:D? zaglądnę tam jak będzie okazja:)
bardzo dobrze niweluje zaczerwienie, z tego co widze. :) chociaz u mnie fekt na monitorze wyszedł nieco za zielony, dałabym mniej korektora. :( z delii mam tylko korektor do brwi - polecam. :):)
OdpowiedzUsuńz zielonych korektorów używam tylko sypkich - mineralnych.
korektor do brwi mam;)
Usuńtak jak pisałam pod podkładem nie widać zieleni:) a nałożony w mniejszej ilości nie kryje tak dobrze czerwonych lic;)
chętnie go kupię jak spotkam, mam naczynka do zakrycia
OdpowiedzUsuńChyba muszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńJakoś zawsze wydawało mi się, że te zielenie muszą być strasznie widoczne... Ale, że mój zaczerwieniony nos coraz bardziej mnie wkurza, chyba przejdę się do Wispolu, bo wydaje mi się, że tam go widziałam.:)
OdpowiedzUsuńteż mi się tak wydawało:)
Usuńna zdjęciach na twarzy wydaje się bardziej zielony, w rzeczywistości ta zieleń się tak jakoś rozchodzi, że bardziej wygląda na taki biały kolor;) pod podkładem nie będzie go widać także warto przetestować:)
Mam ten korektor ale żółty pod oczy i mi się nie podoba :(
UsuńStrasznie się wałkuje i źle wygląda.
mam żółty i jest koszmarny, niestety :(
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam takich zielonych korektorów ale przestałam
OdpowiedzUsuńTeż mam skłonność do czerwienienia się (niezależnie od temperatury), także taki produkt byłby idealny dla mnie, jednak mam wrażenie że nie do końca mocno kryje.. chyba że to kwestia oświetlenia na zdjęciu :) Na pewno warto spróbować za taką cenę.
OdpowiedzUsuńniestety nie kryje idealnie, ale warto przetestować bo ogólnie jest bardzo fajny:)
Usuńwidać zieloną poświatę ;/
OdpowiedzUsuńno dziwne by było gdyby zielony korektor nie zostawiał zielonej poświaty xD
Usuńnie wiem czy czytałaś, ale używam go pod podkład- i powtórzę po raz nty, pod podkładem nie widać żadnej zieleni :]
no no pieknie zmniejsza zaczerwienienia! ja nie mam z tym problemow ale moja mama owszem.
OdpowiedzUsuńdenerwuje mnie wlasnie ze te delie, celie, joko etc sa tak trudno dostepne a maja w ofercie takie perelki!!
dokładnie:/ delie i celie to już dawno nie widziałam:/ a skusiłabym się na niektóre rzeczy.... z joko też różnie bywa...
UsuńWygląda bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńDobrze jest dobrze zjeść:)
OdpowiedzUsuńSama muszę się zaopatrzyć w ajkiś dobry korektor:>
Kolejna rzecz do dopisania do wishlisty :) ja to chyba przestane czytać te blogi :):)
OdpowiedzUsuńhehe nie przejmuj się:D większość z nas tak ma;)
Usuńtez mam ten problem, ze staje sie burakiem po wyjsciu na zimno:( musze wyprobowac !
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńNie mam pojęcia gdzie go dostać:/
OdpowiedzUsuńonline;) i w komentarzach wyżej dziewczyny napisały gdzie może być:)
Usuńświetne te korektory, ja mam beżowy i jestem bardzo zadowolona, jest bardzo wydajny, wystarczy maleńka ilość a świetnie niweluje moje cienie. szkoda że cięzko je dostać, bo cena tym bardziej kusi do zakupu :)
OdpowiedzUsuńps. czasami jest dostępny w aptece mediq w Galerii Krakowskiej :)
Dziękuję za każdy komentarz:) Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie starszego posta- proszę napisz maila, bo niestety, ale takie komentarze pod starymi notkami łatwo przeoczyć.