Już jakiś czas temu była promocja na Facebooku- można było kupić bazę artdeco i tusz grashka za ok. 40zł z wysyłką- więc trzeba przyznać, że okazja była niezła;)
Z racji tego, że nie miałam nigdy wcześniej doczynienia z tą słynną bazą ani z tym tuszem postanowiłam zaryzykować i się skusić na zakup tych kosmetyków.
Paczka przyszła, została otwarta a jej zawartość skrupulatnie przetestowana.....
Artdeco Eyeshadow Base - baza pod cienie
Opis z wizaż.pl
Zapobiega zbijaniu się cieni w załamaniach powiek, sprawia, że stają się wodoodporne.
Cienie lepiej się rozprowadzają, mają intensywniejszy odcień i utrzymują się dłużej.
Opuszkiem palca równomiernie nakładaj cienką warstwą na całą powiekę.
5ml - cena ok. 35zł
Baza ma wiele plusów!
+ świetnie się rozprowadza, jest miękka i nie trzeba jej rozgrzewać, żeby równomiernie ją nałożyć
+ nie roluje się i nie tworzy grudek na powiekach
+ bardzo dobrze rozprowadzają się na niej cienie
+ ma ładny, cielisty odcień dlatego może być także używana solo
+ zamknięta jest w czarnym, prostym opakowaniu, które nie rzuca się w oczy
+ faktycznie przedłuża trwałość cieni- cały dzień trzymają się idealnie!
+ dzięki niej kreski nie odbijają mi się na powiece, nie rozmazują ani nie kruszą
+ przyjemny zapach (chociaż może przeszkadzać bo jest wyraźnie wyczuwalny)
+ bardzo wydajna- wystarczy odrobina na całą powiekę
+ cena w stosunku do jakości i wydajności jest odpowiednia- a nawet niska;)
Moja baza ma także malutkie, rozświetlające drobinki, których jednak nie widać pod cieniami- jednak solo ładnie rozświetla to oczy.
- kiedy baza będzie się kończyć może być problem z jej wydobywaniem z tego słoiczka
- ciężko się ją wydobywa kiedy ma się długie paznokcie (może coś się za nimi schować;))
- wydobywanie palcami jest też mało higieniczne (niby lepiej używać pędzelka)
- może uczulać (mnie uczuliła niestety)
Baza wręcz idealna i chętnie bym ją kupowała cały czas bo działa świetnie! Nawet najgorszej trwałości cienie dzięki niej pozostaną nienaruszone na długi czas.
Gdyby nie fakt, że na mojej powiece wywołała okropne uczulenie, z którym walczę w sumię do dzisiaj (więc już ze 2 miesiącę o ile nie dłużej) kupowałabym ją już zawsze bo wszystko mi się w niej podoba!
Co do mojego uczulenia: bazy używałam parę dni, może 3-4 kiedy skóra na lewej powiece zaczęła mi się łuszczyć. Używałam delikatnych kremów nawilżających, żeli itp. Skóra zeszła i był niby spokój, ale po nocy, kiedy spało mi się idealnie (bo miał się zacząć weekend) obudziłam się z mega czerwoną opuchlizną. Skóra owszem zeszła, ale na jej miejscu zrobiła się czerwona plama, cała opuchnięta i gorąca jak po oparzeniu. Znowu maść z antybiotykiem- niestety nie pomogło tak do końca bo opuchlizna zeszła po 3 dniach, ale znowu skóra zaczęła się łuszczyć ( i tak to trwało ponad 2 tygodnie, oczywiście w tym czasie wogóle nie malowałam ocząt). Poszłam do lekarza, przepisał nową maść i tak smaruję już kupę czasu. Niby już nie widać nic, ale co jakiś czas skóra mi się zaczyna łuszczyć i znowu, powoli chce się rozwijać w tą pięknotkę. Także trochę to trwa. Dla mojej skóry baza się niestety nie nadaję :(
Mimo wszystko uważam jednak, że za same właściwości należy się jej A!
Ocena: 10/10
W związku z tym, że ja jej używać nie mogę- będzie ona jedną z nagród w moim giveaway'u :) część nagród już mam, po resztę pójdę w tym tygodniu i mam nadzieję, że w piątek będę mogła już oficjalnie ogłosić kolejne rozdanie:)
P.S. dziękuję wszystkim dziewczynom za otagowanie:) niedługo się tym zajmę;)
![]() |
Przygarnij kropka! ;) |
16 komentarze
oj to fatalnie, że cię uczuliła - ale na pewno znajdziesz jakiegoś godnego zastępcę :)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj z bazą kobo :) Ja mam i jest w porządku, a zazwyczaj też wyskakują mi różnie dziwne uczulenia.
OdpowiedzUsuńOj Dim. Jestem w szoku, ze baza Cie uczulila.
OdpowiedzUsuńCo do wydobywania bazy to ja uzywam pedzla Loccitane. Calkiem dobrze sie sprawdza. No i mam rece czyste :D.
Komentarz wyzej jest ode mnie. Sierota ustawilam imie do wyswietalania :cool:.
OdpowiedzUsuńUczulenia to koszmarna sprawa!!! Ja mam podobnie z błyszczykami :/ Współczuję.
OdpowiedzUsuńTa baza jest świetna, nawet nie przypuszczałam, że może uczulać :)
OdpowiedzUsuńufff, mnie nie uczuliła na szczęście
OdpowiedzUsuńUżywam Art deco , ale się nie umywa do UD. Cienie na Urban Decay trzymały się "mur beton", a AD niestety trochę upału i wszystko się już roluje w załamaniu ;(
OdpowiedzUsuńCo do wydobywania jej z opakowania, to tez myślałam, że jak będzie się kończyć to będzie kiepsko. Ale jest ok- konsystencja jest na tyle miękka, że ładnie się nabiera na opuszek :)
Ale drugiego opakowania już chyba nie kupię.
U mnie AD zdecydowanie wyprzedza UD ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię uczuliła.
wspolczuje... uczulenia sa malo przyjemne :] mi ta baza w ogole nie sluzy... z tym, ze po prostu u mnie nic nie daje :/
OdpowiedzUsuń:* paskudna "przygoda"
OdpowiedzUsuńOsobiscie nie cierpie tej bazy i jest dla mnie bublem nie tylko ze wzgledu na opakowanie....jak bylo ok.3/4 pojemnosci to niestety zaczynala twardniec:/ Wracam do Lumene a od jakiegos czasu zachwycam sie baza Mary Kay.
Sciskam!
Dobrym kremem na pielęgnację powiek jest topialyse SVR.Polecam bazę z NYXa mnie nie uczula a miałam to co ty ( mi "nagle " przeszło teraz tylko topialyse stosuje) .
OdpowiedzUsuńAgata wlasnie na NYX sie czaje;) ta HD, bardzo dobre recenzje ma wiec chyba warto kupic;)
OdpowiedzUsuńHex troche paskudna:( wlasnie Lumene ponoc wycofana jest, ale nie wiem czy to plotki?
Iwetto UD sie praktycznie wszyscy zachwycaja;) prawie tak jak z laguna i orgasmem NARSa :D
James- heh fajne komentarze mi zostawilas:D!
OdpowiedzUsuńbaza na pewno znajdzie sobie dobry domek takze o to nie musze sie martwic;)
Dimiti nic nie wiem na ten temat i widze ja caly czas w sprzedazy:)
OdpowiedzUsuńlubie tą bazę,lżejsza ale o wiele droższa jest z urban decay
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz:) Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie starszego posta- proszę napisz maila, bo niestety, ale takie komentarze pod starymi notkami łatwo przeoczyć.